ponieważ mam małe szanse żeby spacerować po Warszawie po południu.. spaceruję rano przed pracą. Spóźniam się a co ?! Na całe szczęście nikt się mnie nie czepia z tej okazji. W końcu przyjść do pracy przed szefem to nie spóźnienie ;)
p.s. Dzięki Klaudia za krycie moich spacerów !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz